Dzień Rodziny
Na sali gimnastycznej zebrali się licznie zgromadzeni goście. Były nimi zarówno mamy, jak i tatusiowie uczniów placówki. Wszystkie dzieci były pod wielkim wrażeniem. Przygotowały dla swoich rodziców wiele niespodzianek; ich pragnieniem było, aby wszystko wypadło jak najlepiej.
Dyrektor Jadwiga Baran – Stożek serdecznie powitała zebranych. Po krótkim przemówieniu i złożeniu życzeń oddała głos młodym aktorom. Scena wyglądała bajecznie, nic w tym jednak dziwnego - wkraczały na nią baśniowe postacie. Tym razem "Tajemnicza piętnastka" przygotowała spektakl "Kopciuszek". W wersji, którą przedstawili, główna bohaterka jest niemową. Przestała mówić w chwili śmierci swojej matki. Opiekuje się nią kochający ojciec. Chcąc zapewnić córce dobre życie postanawia się ożenić. Niestety macocha gardzi Kopciuszkiem, podobnie jak jej dwie córki: Delfina i Aldona (aktorki wyraziście zaakcentowały swoją obecność na scenie). Macocha więzi ojca Kopciuszka w piwnicy, a dziewczynkę wykorzystuje do ciężkich prac. Na szczęście nasza bohaterka ma wielu przyjaciół, zwłaszcza wśród zwierząt. Na scenie pojawia się kot oraz sprytne i wesołe szopy pracze. Pomagają jej w domowych pracach. Dziewczynkę odwiedza również Babuleńka, która sprawia, że ta, najpierw na krótką chwilę, a potem już na zawsze, odzyskuje mowę. Pojawienie się niemowy Alicji wzbudziło wzruszenie wśród widzów. Dwie bohaterki, Alicja i Kopciuszek, porozumiewają się za pomocą gestów i języka migowego. Nie lada sztuką było oddać emocje nie mogąc wypowiedzieć ani jednego słowa. Młode aktorki poradziły sobie i z tym wyzwaniem. Na ich twarzach widać było wszystkie przeżycia i uczucia jakimi się próbowały podzielić. Kolejne akty przeniosły widzów do zamku, w którym odbywał się bal. Tam Kopciuszek spotkał swojego Księcia. Punktem kluczowym był taniec belgijski wszystkich uczestników balu oraz walc, w którego rytm tańczył Kopciuszek z Księciem. Jak na baśń przystało zakończenie było szczęśliwe. Macocha i jej córki zostały ukarane, a Kopciuszek i jej ojciec wreszcie odnaleźli spokój i radość. Przez całą baśń prowadzili widzów komentatorzy: Wilhelm i Jacob. Spektakl ten to wiele śpiewu, tańca i oczywiście wzruszeń. Nie zabrakło również elementów komizmu, dzięki którym przedstawienie było lekkie i zrozumiałe w odbiorze nawet dla najmłodszych.
Gdy historia Kopciuszka dobiegła końca, na scenę wkroczyli uczniowie klas 0-III. Przygotowali dla swoich rodziców piosenki pełne radości. Uśmiech na twarzach widzów wzbudził taniec dziewczynek z szarfami oraz występ chłopców grających na trąbkach i puzonach. Na koniec piosenka "Hallelujah" w wykonaniu Magdy i Oli chwyciła za serce wszystkich obecnych na sali. Łzy wzruszenia mówiły same za siebie. Dopełnieniem tego szczególnego dnia było tradycyjne "Sto lat" i laurki wykonane przez dzieci.
Dyrektor szkoły podziękowała za występy i zaprosiła rodziców na słodki poczęstunek, aby niczego nie zabrakło w tym szczególnym dniu.
Mamy nadzieję, że wszyscy goście wrócili do domów zadowoleni i dumni ze swoich pociech – podkreślają organizatorzy.
Małgorzata Kawecka
Link do filmu z przedstawienia: